.
.
Flor de Loto świętuje swoje 25-lecie albumem, który zawiera nowe nagrania najbardziej znanych utworów!
TRACKLISTA
1. Empire made of glass (feat. Fabio Lione)
2. Animal
3. Slave to your soul (feat. Doogie White)
4. Afraid to shoot strangers (Iron Maiden Cover)
5. Nasca Lines
6. Regression (feat. Fabio Lione)
7. Until The End
8. Alma Kikin Qawakuptin (Bonus)
Skład / Muzycy
Alonso Herrera – wokal, gitara
Alvaro Escobar – perkusja
Alejandro Jarrin – bass
Sergio Cuadros - flet
Goście specjalni:
Fabio Lione – wokal (1,6)
Doogie White – wokal (3)
Gustavo Valverde – klawisze (1,7)
Diego Sanchez – klawisze (4)
Roy Z (gitarzysta i producent wydawnictw Bruce’a Dickinsona) powiedział, że muzyka Flor De Loto jest jak spotkanie Iron Maiden i Jethro Tull w ruinach Machu Picchu. Bez cienia wątpliwości jest w tym sporo prawdy, ale znajdziemy w ich dziełach i pierwiastek oryginalności. Brzmi zachęcająco? Poniżej kilka słów o najnowszej produkcji zespołu pod tytułem “Lines of Nasca”.
"Kwiat Lotosu", jak należałoby tłumaczyć nazwę na język polski, to pochodząca z Peru pięcioosobowa formacja płynąca z nurtem progresywnego rocka od 1998 roku. I mimo że w naszym kraju jest o niej dość cicho (to błąd!), to dla kojarzących ją najświeższa produkcja = must listen. Dzięki poznańskiemu wydawnictwu OSKAR Records słuchacze mają możliwość kupić płytę na fizycznym nośniku. Cieszy niezmiernie, że takie dźwięki docierają do nas z odległych zakątków ziemi, i że chcemy je promować. Ciekawostką jest również fakt, że ten album celebruje dwie i pół dekady muzycznej przygody zespołu, i co więcej - wszystkie teksty po raz pierwszy zostały napisane w języku angielskim.
Ale do brzegu.
“Lines of Nasca” można by scharakteryzować jako amalgamat progresywnego klimatu, czystego i precyzyjnego wokalu (a nawet kilku), inteligentnej sekcji fletu i nade wszystko - przemyślanej i dobrze zaaranżowanej produkcji, której przewodzi wspomniany wyżej Roy Z. W tworzeniu materiału wzięli też udział znani goście: Fabio Lione (Rhapsody of Fire), a także Douglas "Doogie" White (ex-Ritchie Blackmore's Rainbow, Alcatrazz). Na trackliście znalazło się osiem pozycji, lecz trudno jednoznacznie wytypować najlepszy utwór, bo w każdym kryją się perełki. "Afraid to Shoot Strangers" (cover Iron Maiden) za sprawą dodanej linii fletu nie przejdzie niezauważony. "Slave to Your Soul" to kompozycja z powolnym wstępem, ale bardzo chwytliwymi riffami, które cumują w pamięci na dłużej. Na uwagę zasługuje również wypełniony po brzegi dźwiękami syntezatorów instrumentalny “Nasca Lines”. Jest on dobrym przykładem, że prog-rock to nie tylko suity i gitarowe solówki trwające dekady, ale też krótsze kwieciste formy. Z kolei "Regression" przyciąga wokalem Fabio Lionego i to na nim najbardziej koncentruje się ucho. Świetnie dopasowana osoba z mikrofonem do muzycznego płótna.
Flor De Loto swoim najnowszym krążkiem udowadnia, że w Ameryce Południowej rockowa muzyka progresywna ma się doskonale i tętni życiem. Pokazuje również chęć eksperymentowania i zabawy z formą, dodając do stałych elementów nieoczekiwane pierwiastki. Uwierzcie - “Afraid To Shoot Strangers” z fletem brzmi bardzo dobrze. Myślę, że fanom Iana Andersona i Bruce’a Dickinsona ten krążek przypadnie do gustu, wszak nie co dzień słyszy się taki mariaż.
Kod ean13: 5907811114726
No customer reviews for the moment.