.

Filtruj według
Kategorie
Cena
$ $
Nośnik
Rok albumu
Pochodzenie zespołu
Wydawnictwo
Kraj wydania
Nazwa zespołu
Gatunek
Podgatunek
Wydawnictwo 1/2
Filtruj
Arvo Pärt tworzy muzykę pełną zwodniczej prostoty, a słuchanie jego dzieł może być zaskakującym doświadczeniem. Wyobraź sobie, że Twoje uszy mogłyby uciec od codziennego zgiełku, mogłyby stać się ucieczką dla duszy... To właśnie tłumaczy, czemu jego muzyka cieszy się tak wielką popularnością na całym świecie. Styl estońskiego kompozytora zmienił się w późnych latach 70. XX w. Początkowo twórca eksplorował muzykę awangardową, aby następnie zrobić sobie ośmioletnią przerwę, która okazała się szalenie kreatywna. Gdy Pärt pojawił się ponownie, dysponował już nowym, charakterystycznym, czystym głosem artystycznym, który pokochał cały świat w tym m.in. Björk. Lista utworów: Arvo Pärt b. 1935 Side A 1. Spiegel im Spiegel (violin & piano) 2. Fratres (violin & piano) 3. Cantus in Memoriam Benjamin Britten (string orchestra & bell) Side B Tabula Rasa (for 2 violins, string orchestra & prepared piano) 1. Ludus (with movement) 2. Silentium (without movement)
24h
„Anima Aeterna”, pełen przygód album składający się z arii i motetów z XVIII wieku, podąża duchem debiutanckiego „Anima Sacra”, który w 2018 roku zapowiadał Jakuba Józefa Orlińskiego nie tylko jako „głos z wielką przyszłością” (Gramophone), ale i odkrywcę nowych utworów. Tym razem Orliński ponownie współpracował z wszechstronnym muzykiem i muzykologiem Yannisem François. W efekcie repertuar zawiera kilka światowych premier. „W tym albumie chodzi nie tyle o religijną stronę utworów, ile o zawarte w nich emocje” – kontynuuje Orliński – „oraz o różne instrumenty i głosy, które prezentują. Można znaleźć kompozycje z zupełnie różnymi orkiestracjami – z solową trąbką, skrzypcami, fagotem, wiolonczelą, organami i violą di bordone. Jest też pełny motet z chórem i sopranem. W błyskotliwym utworze „Laetatus sum” Zelenki dołącza do Orlińskiego urzekający sopran - Fatma Said. Orliński czuje, że „odcienie i barwy, które słyszą w muzyce sakralnej epoki baroku, do dziś dotykają ludzkich dusz. „Anima Aeterna” oznacza „wieczną duszę”, co dla mnie oznacza naturę… Coś tak żywotnego, dzikiego i niebezpiecznego, a jednocześnie tak spokojnego, hipnotyzującego i uzdrawiającego.” Artyście towarzyszy orkiestra i chór Il pomo d’oro pod dyrekcją Francesco Corti.
24h
Dzieło wszechczasów w mistrzowskim wykonaniu Anne-Sophie Mutter i człowieka, który ją przed laty odkrył, Maestro Herberta von Karajana. Lista utworów: Side A 1. Concerto No.1 in E major ‘Spring’ / ‘La primavera’ RV269 2. Konzert Nr.1 E-dur „Der Frühling 3. Concerto n° 1 en mi majeur « Le printemps » 4. I. Allegro 5. II. Largo 6. III. Allegro 7. Concerto No.2 in G minor ‘Summer’ / ‘L’estate’ RV315 8. Konzert Nr.2 g-moll „Der Sommer” 9. Concerto n° 2 en sol mineur « L’été » 10. I. Allegro non molto 11. II. Adagio 12. III. Presto Side B 1. Concerto No.3 in F major ‘Autumn’ / ‘L’autunno’ RV293 2. Konzert Nr.3 F-dur „Der Herbst” 3. Concerto n° 3 en fa majeur « L’automne » 4. I. Allegro 4.53 5. II. Adagio molto 2.46 6. III. Allegro 3.17 7 Concerto No.4 in F minor ‘Winter’ / ‘L’inverno’ RV297 8 Konzert Nr.4 f-moll „Der Winter” 9. Concerto n° 4 en fa mineur « L’hiver » 10. I. Allegro non molto 3.25 11. II. Largo 1.58 12. III. Allegro 3.12 13. Anne-Sophie Mutter violin 14. Wiener Philharmoniker 15. Leader: Werner Hink 16. Continuo: William Tim Read & Herbert von Karajan harpsichord · Rudolf Scholz organ 17. Conducted by Herbert von Karaja
Obecnie brak na stanie
Komplet 57 mazurków Fryderyka Chopina – to najbardziej osobiste wyznanie kompozytora, w którym tak wyraziście słyszy się „ton jego duszy”. Komponował mazurki przez całe życie, a każdy kolejny stawał się wyrazem radości i zauroczenia pięknem rodzimej muzyki, natomiast już na emigracji mazurki – to przede wszystkim przejaw tęsknoty do rodziny, do tego wszystkiego, co pozostało w kraju nad Wisłą. Tak właśnie Mazurki Chopina interpretuje znakomita pianistka pochodząca z Japonii - Rinko Kobayashi; interpretuje w charakterze kroniki osobistego życia ich autora. Lista utworów: CD 1 29 Mazurków 1 - 4. 4 Mazurki op. 6: fis-moll. cis-moll, E-dur, es-moll 7 – 9. 5 Mazurków op. 7: B-dur, a-moll, f-moll, As-dur, C-dur 10 – 13. 4 Mazurki op. 17: B-dur, e-moll, As-dur, a-moll 14 – 17. 4 Mazurki op. 24: g-moll, C-dur, As-dur, b-moll 18 – 21. 4 Mazurki op. 30: c-moll, h-moll, Des-dur, cis-moll 22 – 25. 4 Mazurki op. 33: gis-moll, D-dur, C-dur, h-moll 26 – 29. 4 Mazurki op. 41: cis-moll, e-moll, H-dur, As-dur CD 2 28 Mazurków 1 – 3. 3 Mazurki op. 50: G-dur, As-dur, cis-moll 4 – 6. 3 Mazurki op. 56: H-dur, C-dur, c-moll 7 – 9. 3 Mazurki op. 59: a-moll, As-dur, fis-moll 10 – 12. 3 Mazurki op. 63: H-dur, f-moll, cis-moll 13. Mazurek a-moll (A Emile Gaillard) 14. Mazurek a-moll (Notre temps, nr 2) 15 – 18. 4 Mazurki op. 67: G-dur, g-moll, C-dur, a-moll 19 – 22. 4 Mazurki op. 68: C-dur, a-moll, F-dur, f-moll 23. Mazurek B-dur (nr 52) 24. Mazurek G-dur (nr 53) 25. Mazurek D-dur (nr 54/55 – II wersja) 26. Mazurek B-dur (nr 56) 27. Mazurek C-dur (nr 57) 28. Mazurek As-dur (nr 58)
24h
W kronice muzycznej innowacji i klasyki, album „Kronos Quartet Performs Philip Glass” to wyjątkowe połączenie dwóch gigantów współczesnej muzyki klasycznej. Wydany w 1993 roku, ten przełomowy album prezentuje Kronos Quartet w interpretacji dzieł ikony minimalizmu, Philipa Glassa. Zestawienie zawiera utwory takie jak „Company”, „Facades” oraz zjawiskowe kwartety smyczkowe, ukazując majestatyczną prostotę i emocjonalne bogactwo muzyki Glassa. Kronos Quartet, z niezrównaną precyzją i wrażliwością, przenosi słuchacza w podróż przez hipnotyzujące motywy i pulsujące tekstury, celebrując zarówno dziedzictwo kompozytora, jak i własną artystyczną wizję. To niezapomniane doświadczenie muzyczne, które z pewnością zachwyci miłośników zarówno kwartetu, jak i samego Glassa. Lista utworów: String Quartet No. 5 (1991) (21:53) 1. I (1:11) 2. II (2:59) 3. III (5:28) 4. IV (4:38) 5. V (7:36) String Quartet No. 4 (Buczak) (1990) (23:01) 6. I (7:54) 7. II (6:18) 8. III (8:38) String Quartet No. 2 (Company) (1983) (7:24) 9. I (2:09) 10. II (1:34) 11. III (1:28) 12. IV (2:04) String Quartet No. 3 (Mishima) (1985) (15:30) 13. 1957-Award Montage (3:27) 14. November 25-Ichigaya (1:19) 15. 1934-Grandmother And Kimitake (2:41) 16. 1962-Body Building (1:40) 17. Blood Oath (3:11) 18. Mishima/Closing (2:56)
24h
Płyta Kronos Quartet - "Black Angels" to fascynujący muzyczny album, który eksploruje granice współczesnej muzyki klasycznej. Wykonawcy, znani z wyjątkowego zespołu smyczkowego Kronos Quartet, prezentują na tej płycie interpretację kompozycji George'a Crumba, która nosi tytuł "Black Angels". To dzieło stanowi niezwykłą podróż dźwiękową, w której eksperymentalna forma i emocjonalna głębia przenikają się w niezwykły sposób. Kompozycja ta odzwierciedla napięcia i konflikty społeczne lat 60. XX wieku, tworząc jednocześnie poruszającą opowieść muzyczną. Kronos Quartet w mistrzowski sposób oddaje ducha tego utworu, zachwycając słuchaczy swoją wirtuozerią i wyjątkowym wyczuciem emocji.
24h
Adam Kośmieja jest jednym z najbardziej odkrywczych i nowoczesnych polskich pianistów. Nazywany muzycznym kameleonem wykonuje zarówno repertuar klasyczny, jak i szeroko pojętą muzykę nową wykorzystując multimedia. Jego najnowszy album "Infinity" to nowe, autorskie odczytanie popularnego utworu „Canto Ostinato” Simeona ten Holta. Utwór oryginalnie napisany na cztery fortepiany został przez Adama nagrany na fortepian solo i zmultiplikowany w systemie Dolby Atmos. „Odczuwam ten utwór bardzo przestrzennie, niemal kosmicznie – mówi Adam Kośmieja - i przez wiele miesięcy pracowałem nad satysfakcjonującą mnie formalną siatką i mapą nawigacyjną tego utworu. Cała podróż muzyczna na moim albumie trwa ok.46min (plus 2 single) i podzielona jest na 6 części - faz, którym nadałem tytuły nawiązujące do całościowej koncepcji albumu - nieskończonego horyzontu, fizyczności dźwięku, czasu, mechaniki, ruchu”. „Canto Ostinato” Simeona ten Holta to przepiękna muzyka transu, medytacji i dużych emocji, które budują kulminacje oparte na powtarzających się strukturach muzycznych. Jej powtarzalność, motoryczność i przestrzenność wychodzi mocno poza rejony klasycznego wykonawstwa muzyki fortepianowej. Nowe błyskotliwe i wirtuozowskie odczytanie tej muzyki przez Adama Kośmieję jest fascynującą i wciągającą podróżą w świat wolności i muzycznego rytuału. Lista utworów: 1. In The Beginning (Canto Ostinato: Sections 1-29) 2. Ascent (Canto Ostinato: Sections 30-68) 3. Human (Canto Ostinato: Sections 69-87) 4. Algorithm A (Canto Ostinato: Sections 88-90) 5. B mhtiroglA (Canto Ostinato: Sections 91-94) 6. Finale (Canto Ostinato: Sections 95-106) - 7. Human (single version) 8. Algorithm (single version)
24h
W świecie, w którym niemal każdy artysta poświęca się całkowicie jednemu stylowi, Nigel Kennedy zadziwia. Jego pasja do muzyki jest tak przejmująca i głęboka, że nie znosi narzucanych odgórnie kategorii. W jednej chwili potrafi grać na bezcennych kilkusetletnich skrzypcach, aby przenieść się za moment na nowoczesny instrument elektryczny i strząsać pył z sufitów. Wielki szacunek do muzyki klasycznej łączy się u niego zupełnie naturalnie z umiłowaniem bardzo różnorodnych dziedzin, gatunków i stylów muzycznych. Album „East meets East” czerpie inspirację z muzyki świata, a słynny skrzypek do współpracy zaprosił jedną z najważniejszych grup wykonujących world-music, Kroke, aby wspólnie odkrywać muzyczne korzenie Europy. Lista utworów: 1. Ajde Jano 2. Lullaby for Kamila 3. T 4.2 4. Eden 5. Dafino 6. Jovano Jovanke 7. Ederlezi 8. Kazimierz 9. One Voice 10. Tribute to Maria Tanase 11. Time 4 Time 12. Vino 13. Lost in Time 14. Kukush
Obecnie brak na stanie
„Poza wielką muzyczną wartością dzieł Cavalliego, jego opery znane są z bogactwa i nowoczesności, jak również z różnorodności i złożoności postaci” – mówi słynny francuski kontratenor Philippe Jaroussky. „Reżyserzy i teatry operowe są niezwykle chętni do wystawiania jego kompozycji. Opery Cavalliego pełne są fantazji, szaleństwa, humoru i emocji. Oferują różnorodność, której nie znajdujemy w XVIII-wiecznej operze seria” – dodaje. Francesco Cavalli (1602-76), to postać niezwykle istotna w historii opery. Jego dzieła renesans przeżyły w latach 60. XX w., a zainteresowanie nimi nieustannie rośnie. Cavalli, jako najważniejszy następca Monteverdiego, działał w Wenecji w czasie, gdy opera przenosiła się z arystokratycznych pałaców do teatrów publicznych. Muzycznie, jego opery znane są z płynnej ekspresji recitar cantando („śpiewnej recytacji”), a dramaturgicznie ze swojego charakterystycznego tonu narracji, łączącego dostojny, mitologiczny tragiczny dramat, ze złośliwą a nawet pikantną komedią. Jak mówi Philippe Jaroussky: „Cavalli odegrał ogromną rolę w tworzeniu opery – nowego gatunku powołanego do życia przez Monteverdiego i innych – jako popularnej formy rozrywki. Skomponował wiele oper dla Teatro San Cassiano – pierwszego teatru prezentującego opery w Wenecji”. Cavalli był także aktywny na polu muzyki religijnej. Jako chłopiec śpiewał pod dyrekcją Monteverdiego w chórze Bazyliki Św. Marka. Został organistą, a ostatecznie w roku 1668 poszedł w ślady Monteverdiego, zostając maestro di cappella katedry – ta funkcja odpowiadała współczesnemu dyrektorowi muzycznemu. Przygotowując się do nagrania albumu „Ombra Mai Fù”, Jaroussky studiował większość z 37 zachowanych oper Cavalliego. „Chciałem naprawdę wykorzystać czas trwania albumu do pokazania różnorodności i wszelkich właściwości muzyki Cavalliego. Czasem wydaje się ona niezwykle prosta, a jednak ma bardzo szczególny i charakterystyczny rys melodyczny i harmoniczny. Album zaprojektowany jest tak, aby zilustrować kontrasty obecne w jego operach, gdy pojawiają się, przechodząc z jednej sceny do następnej, gdzie po lamento może następować fragment całkowicie humorystyczny. Jaroussky połączył utwory wokalne i instrumentalne, pochodzące z ponad 12 oper Cavalliego. Repertuar obejmuje zarówno bardzo znane dzieła, jak „Calisto”, „Ercole amante”, „Ormindo” i „Giasoone”, poprzez „Eliogobalo”, niedawno wystawione w Paryżu i Amsterdamie, do takich rzadkości, jak „Statira”, „principessa di Persia” i „La virtu dei strali d’Amore”. Na płycie znalazły się duety z sopranistką Emőke Baráth (której album „Voglio cantar”, prezentował twórczość Barbary Strozzi – uczennicy Cavalliego) oraz z kontraltem Marie-Nicole Lemieux, która walczy z nim w komicznym duecie „Ninfa bella” z „Calisto”. Tytułowy utwór pochodzi z opery „Xerse”, datowanej na 1654 r., powstałej w oparciu o to samo libretto co dzieło Haendla Serse napisane 80 lat później. Poza środowiskiem operowym dzieło Haendla znane jest głównie jako Largo, propozycja Cavalliego, choć mniej znana, jest bardziej urokliwa i pełna wdzięku.
24h
Lista utworów: 1. Salve Regina (Motetti a una, due vocie con sinfonie d'istromenti, Libro primo, 1621, A. Vincenti, Venezia) - Philippe Jaroussky/Ensemble Artaserse 3:53 2. Ave Regina coelorum (Sentimenti devoti espressi con la musica di due e tre voci, opera sesta, Libro secondo, 1660, G. Sala, Venezia) - Philippe Jaroussky/Marie-Nicole Lemieux/Ensemble Artaserse 3:26 3. O quam suavis (Mottetti a voce sola da diversi Eccellentissimi Autori, Libro primo, Venezia Gardano 1645) - Philippe Jaroussky/Ensemble Artaserse 4:36 4. Regina coeli laetare (Motetti a voce sola, 1643, Magni, Venezia) - Philippe Jaroussky/Ensemble Artaserse 3:04 5. Vulnerasti cor meum (Armoniae cantiones una, 2, 3, 4, 5 vocibus concinendae cum sonorum concentibus pro instrumentis, opus tertium, 1635, G. Rolla, Milano) - Philippe Jaroussky/Ensemble Artaserse 2:57 6. Inno Ave Maria Stella (Il Secondo libro di toccate, canzone, versi d'inni, magnificat, gagliarde, correnti e altre partite, d'intavolatura di cimbalo e organo di Girolamo Frescobaldi organista in San Pietro di Roma, 1637) - Philippe Jaroussky/Ensemble Artaserse 3:40 7. Stabat Mater dolorosa (Motetti, 1636) - Philippe Jaroussky/Ensemble Artaserse 11:25 8. Corda lingua in amore (Metri sacri, resi armonici in motetti a voce sola con violini, opera ottava) - Philippe Jaroussky/Ensemble Artaserse 10:11 9. O quam tu pulchra es (Cantio sacra 1628. R. Ewerhart, Köln) - Philippe Jaroussky/Ensemble Artaserse 3:26 10. Sonata prima (instr.) - Philippe Jaroussky/Ensemble Artaserse 8:09 11. O intemerata (Il secondo libro de motetti a due, tre e quattro voci, Venezia, A. Vincenti, 1627) - Philippe Jaroussky/Ensemble Artaserse 3:09 12. Ave Regina coelorum (Harmonia sacra, dedota dal concerto di salmi, motetti, inni e antifone a voce sola. Con violini. 1765, A. Gardano, Venezia) - Philippe Jaroussky/Ensemble Artaserse 2:57 13. Sanctissima Virgo (Sacrae cantiones una, duabusque vocibus coninendae, 1618, J. Cassiani, Modena) - Philippe Jaroussky/Ensemble Artaserse 3:16 14. O coeli devota (Motetti sacri a voce sola con due violini, 1681, G. Monti, Bologna) - Philippe Jaroussky/Ensemble Artaserse 7:12
Obecnie brak na stanie
Philippe Jaroussky zasłużenie cieszy się opinią supergwiazdy wśród kontratenorów. Od momentu, gdy w wytwórni Virgin Classics (obecnie Erato) ukazała się jego pierwsza solowa płyta, zyskał reputację jednego z najwybitnejszych kontratenorów swojego pokolenia. Znany jest szczególnie dzięki niezwykłej klarowności głosu oraz różnorodnemu repertuarowi, a także wyjątkowym umiejętnościom dramatycznym i szczególnej muzycznej wrażliwości. Początkowo eksplorował przede wszystkim nieprzebrane pokłady arcydzieł epoki baroku, aby następnie wyjść poza utarte przez wielu innych kontratenorów schematy, wydając w 2009 roku album p.t. Opium, składający się z interpretacji francuskich pieśni z końca XIX i początku XX wieku, na którym gościnnie pojawili się także inni artyści z jego ojczyzny – bracia Renaud i Gautier Capuçon oraz Emmanuel Pahud. Po wydaniu dwóch barokowych arcydzieł – "Stabat Mater" Pergolesiego z sopranistką Julią Lezhnevą oraz zbioru arii operowych Nicoli Antonia Porpory, ktrórego uczniem był legendarny kastrat Farinelli – Philippe Jaroussky zamknął się w studio z założoną przez siebie orkiestrą Ensemble Artaserse, aby nagrać "Pietà", jedno z najpiękniejszych sakralnych dokonań Vivaldiego. Na DVD znajdziemy również studyjne nagranie "Stabat Mater" Vivaldiego oraz materiał wideo ukazujący Philippe'a Jaroussky’ego, wędrującegp po Wenecji śladami kompozytora.
24h
Caldara in Vienna (Forgotten Castrato Arias) 1. L'Olimpiade - Aria: Lo seguitai felice - Philippe Jaroussky/Concerto Köln/Emmanuelle Haïm 4:17 2. Demofoonte - Aria: Misero pargoletto - Philippe Jaroussky/Concerto Köln/Emmanuelle Haïm 8:16 3. La clemenza di Tito - Recitativo: Numi assistenza - Philippe Jaroussky/Concerto Köln/Emmanuelle Haïm 0:57 4. La clemenza di Tito - Aria: Opprimete i contumaci - Philippe Jaroussky/Concerto Köln/Emmanuelle Haïm 4:24 5. L'Olimpiade - Aria: Mentre dormi amor fomenti (Licida) - Philippe Jaroussky/Concerto Köln/Emmanuelle Haïm 5:26 6. Temistocle -Aria: Non tremar vassallo indegno - Philippe Jaroussky/Concerto Köln/Emmanuelle Haïm 3:26 7. La clemenza di Tito - Aria: Se mai senti spirarti sul volto - Philippe Jaroussky/Concerto Köln/Emmanuelle Haïm 8:55 8. Scipione nelle Spagne - Aria: Se mai senti spirarti sul volto - Philippe Jaroussky/Concerto Köln/Emmanuelle Haïm 2:32 9. Ifigenia in Aulide - Aria: Tutto fa nocchiero - Philippe Jaroussky/Concerto Köln/Emmanuelle Haïm 7:28 10. Adriano in Siria - Aria: Tutti nemici e rei - Philippe Jaroussky/Concerto Köln/Emmanuelle Haïm 4:50 11. Lucio Papirio dittatore - Recitativo: Son io Fabio? - Philippe Jaroussky/Concerto Köln/Emmanuelle Haïm 0:37 12. Lucio Pairio dittatore - Aria: Troppo è insoffribile fiero martir - Philippe Jaroussky/Concerto Köln/Emmanuelle Haïm 5:56 13. Temistocle - Aria: Contrasto assai più degno - Philippe Jaroussky/Concerto Köln/Emmanuelle Haïm 2:51 14. Enone - Aria: Vado, o sposa - Philippe Jaroussky/Concerto Köln/Emmanuelle Haïm 5:39 15. Achille in Sciro - Philippe Jaroussky/Concerto Köln/Emmanuelle Haïm 1:55
24h
Philippe Jaroussky wykorzystał swój muzyczny i dramatyczny talent do interpretacji programu złożonego z włoskich oratoriów epoki baroku - w tym pięciu arii, które są światową premierach fonograficzną. Nazwa „La Vanità Del Mondo” pochodzi od oratorium Pietro Torriego, a wśród innych kompozytorów wybranych na płytę są Händel, Scarlatti, Vivaldi, Hasse, Fago i Caldara. „Myślę, że kompozytorzy tego okresu często dają z siebie wszystko, opowiadając wielkie historie Starego Testamentu” - mówi Jaroussky. „A jeśli opowieści oratoryjne są bardziej statyczne niż operowe, to pozwalają na głębszą refleksję nad miejscem ludzkości we wszechświecie. Myślę, że rezonuje to ze szczególną intensywnością w 2020 roku, roku pandemii”. Artists: Philippe Jaroussky, countertenor & conductor Yannis François, bass-baritone (Oloferne - track 2) Ensemble Artaserse
24h
To pierwszy album francuskiego kontratenora poświęcony w całości dziełom Jerzego Fryderyka Haendla (1685-1759). Wiele z nagranych arii (przede wszystkim z oper londyńskich skomponowanych między 1711 a 1742 rokiem) w przeszłości zostało napisanych przez kompozytora specjalnie dla słynnego kastrata Senesino. Muzycy: Alessandro Tampieri violin (leader) Petr Ruzicka violin Guillaume Humbrecht violin Patrick Oliva violin Raul Orellana violin José Manuel Navarro violin Giorgia Simbula violin Katia Krasutskaya violin Marco Massera viola Inigo Aranzasti Pardo viola Elisa Joglar cello Ruth Verona cello Guillaume Arrignon double bass Michele Pasotti the orbo Vincent Blanchard oboe Guillaume Cuiller oboe Nicolas André bassoon Adrien Mabire flute Benoît Tainturier flute Yoko Nakamura harpsichord, organ
24h
Mistrz barokowej ekspresji: wolne części utworów Antonio Vivaldiego ukazują całe bogactwo wyobraźni tego kompozytora, gdy z uczuciem odmalowuje delikatne odwołania do świata przyrody, wyczarowuje uwodzicielski urok śródziemnomorskich nocy we wzruszających kantylenach i porusza nas z chwytającą za serce prostotą swych sakralnych arii.
Obecnie brak na stanie
Lista utworów: 1. La Clemenza di Scipione: Pugna il guerriero - Philippe Jaroussky/Le Cercle De L'Harmonie /Jérémie Rhorer 4:17 2. Artaserse - Cavatina: Perché tarda è mai la morte - Philippe Jaroussky/Le Cercle De L'Harmonie /Jérémie Rhorer 3:10 3. Sentimi, non partir...Al mio bene - Recitativo: Sentimi, non partir - Philippe Jaroussky/Le Cercle De L'Harmonie /Jérémie Rhorer 3:08 4. Sentimi, non partir...Al mio bene - Rondo: Al mio bene - Philippe Jaroussky/Le Cercle De L'Harmonie /Jérémie Rhorer 4:02 5. Orfeo ed Euridice: La legge accetto, o Dei - Philippe Jaroussky/Le Cercle De L'Harmonie /Jérémie Rhorer 5:15 6. Adriano in Siria: Cara, la dolce fiamma - Philippe Jaroussky/Le Cercle De L'Harmonie /Jérémie Rhorer 13:08 7. Adriano in Siria: Tutti nemici, e rei - Philippe Jaroussky/Le Cercle De L'Harmonie /Jérémie Rhorer 2:44 8. Carattaco: Perfida Cartismandua! - Philippe Jaroussky/Le Cercle De L'Harmonie /Jérémie Rhorer 3:11 9. Carattaco: Fra l'orrore di tanto spavento - Philippe Jaroussky/Le Cercle De L'Harmonie /Jérémie Rhorer 4:45 10. Artaserse: No, che non ha la sorte - Philippe Jaroussky/Le Cercle De L'Harmonie /Jérémie Rhorer 1:30 11. Artaserse: Vo solcando un mar crudele - Philippe Jaroussky/Le Cercle De L'Harmonie /Jérémie Rhorer 6:51 12. Ebben si vada...lo ti lascio: Ebben si vada - Philippe Jaroussky/Le Cercle De L'Harmonie /Jérémie Rhorer 0:45 13. Ebben si vada....lo ti lascio - Rondo: lo ti lascio - Philippe Jaroussky/Le Cercle De L'Harmonie /Jérémie Rhorer 5:10 14. Temistocle: Ch'io parta - Philippe Jaroussky/Le Cercle De L'Harmonie /Jérémie Rhorer 5:10
24h
Wolfgang Amadeusz Mozart pozostawił nieukończone wielkie dzieło, gdy zmarł w Wiedniu w grudniu 1791 r., zaledwie kilka tygodni przed swymi 36 urodzinami. Przedziwnym zrządzeniem losu jego ostatnią kompozycją, było... Requiem. Wiele mitów narosło wokół tego dzieła i wokół ostatnich miesięcy życia kompozytora. W ostatnich dekadach, Amadeusz ¬¬- sztuka Petera Shaffera, która stała się oskarowym filmem w 1984 r., odegrała kluczową rolę w powtarzaniu i wzmacnianiu tych domysłów. Teatralna spekulacja Shaffera – w której Mozart zostaje otruty przez swego rywala, kompozytora Antonio Salieriego – przemawia do wyobraźni. Jednakże możemy być całkowicie pewni, że Requiem nie powstało na zamówienie zamaskowanego Salieriego, jako część planu unicestwienia Mozarta i przywłaszczenia sobie jego dzieła. Niemniej jednak, Requiem zamówione zostało w dziwnych okolicznościach. W lipcu 1791 r. Mozart przygotowywał się do premiery swych dwóch oper, które miały mieć miejsce we wrześniu – La clemenza di Tito (wspaniałe dzieło powstałe dla uczczenia koronacji w Pradze) oraz Die Zauberflote (sztuka muzyczna przeznaczona dla prowinzcjonalnej publiczności na przedmieściach Wiednia). Posłaniec, ubrany cały na szaro, pojawił się w drzwiach kompozytora i poprosił Mozarta o napisanie Requiem w imieniu człowieka – jego pana – który chciał pozostać anonimowy. Zaproponował także sowite wynagrodzenie. Wiele wskazuje na to, że zleceniodawcą był hrabia Franz von Walsegg, którego młoda żona zmarła wcześniej w tym samym roku. Mozart szczęśliwie rozpoczął pracę nad dziełem już jesienią, ale wkrótce poważnie zachorował. Przypuszcza się, że miał kłopoty z nerkami. Mimo to nie przestał komponować Requiem, ale był coraz bardziej przekonany, że pisze je dla samego siebie. Gdy zmarł pozostawił połowę dzieła ukończoną i szkice do dalszych części. Wdowa po kompozytorze – Konstancja – przekonała studenta Mozarta (Franz Xaver Sussmayr) aby dokończył dzieło. Zrobił to tak zręcznie, że nawet badacze mają wątpliwości, które części Requiem są oryginalnie stworzone przez kompozytora, a które uzupełnione przez Sussmayra. Najważniejsze jednak, że możemy dziś cieszyć się niepowtarzalnym pięknem tej legendarnej kompozycji. Lista utworów: Side A 1. Introitus: Requiem - Kyrie Sequentia: 2. Dies irae 3. Tuba mirum 4. Rex tremendae majestatis 5. Recordare 6. Confutatis 7. Lacrimosa Side B Offertorium: 1. Domine Jesu 2. Hostias 3. Sanctus 4. Benedictus 5. Agnus Dei - Communio: Lux aeterna
24h
Nadzwyczajny duet fortepianu z gitarą, czyli Aleksander Dębicz i Łukasz Kuropaczewski w repertuarze filmowym, romantycznym i wielce wysmakowanym. Z udziałem zaprzyjaźnionego Gościa – Jakuba Józefa Orlińskiego. Jak piszą o albumie sami Artyści: „Tytuł albumu wzięliśmy od pieśni Rodriga, która stanowi emocjonalna kulminację programu naszego duetu. Ale nie samo imię jest najważniejsze, lecz człowiek, którego kochamy i za którym tęsknimy. Na pewno każdy z Państwa ma taką osobę, dlatego mamy nadzieję, że odnajdziecie w „Adeli” coś bliskiego sercu.” O albumie: „Wybraliśmy repertuar, który wychodzi ze światów muzyki fortepianowej i gitarowej, choć południowy duch, unoszący się nad większością utworów, może się bardziej kojarzyć z tradycją gitarową. Aranżując utwory klasyczne, starałem się wydobyć nie tylko walory brzmieniowe obydwu instrumentów, ale także ich niepowtarzalną ekspresję oraz związki kulturowe. I tak np. słynną Sonatę-Toccatę d-moll K. 141 Domenico Scarlattiego opracowałem w ten sposób, żeby wyeksponować jej hiszpańskie korzenie. „Domingo”, bo pod tym tytułem pojawia się na płycie, ma więc wyraźne cechy flamenco oraz warstwę improwizowaną. Z kolei „Aranjuez Concerto BWV 1056” jest, jak sama nazwa wskazuje, połączeniem najsłynniejszego utworu na gitarę i orkiestrę, czyli „Concierto de Aranjuez” Joaquína Rodriga z Koncertem klawesynowym/fortepianowym f-moll BWV 1056 Johanna Sebastiana Bacha. Tematy z drugich wolnych części tych dzieł przeplatają się tu na zasadzie filmowego montażu równoległego, a my zamieniamy się rolami – Łukasz prowadzi temat Bacha, a ja temat Rodriga. (…) Trzy utwory na płycie zyskały dodatkowy walor za sprawą anielskiego głosu Jakuba Józefa Orlińskiego. Warto podkreślić, że w gitarowym utworze „Água e Vinho” Egberto Gismontiego, mojej kompozycji „Quarantine Song”, a nawet w słynnej pieśni Joaquína Rodriga „Adela” głos został potraktowany bardziej instrumentalnie niż lirycznie. Być może słowa komentarza wymagają jeszcze moje cztery utwory, które pojawiły się na płycie. „Recipe”, napisałem z myślą o Łukaszu Kuropaczewskim, który jest nie tylko wybitnym gitarzystą, ale i niezwykle uzdolnionym kucharzem oraz wyrafinowanym smakoszem. Starałem się oddać proces przygotowania posiłku, od krojenia po degustację. „Quarantine Song” powstała w czasie kwarantanny w 2020 roku specjalnie na głos Jakuba Józefa Orlińskiego. Pisząc „Pedro” inspirowałem się z kolei filmami Pedro Almodóvara.” Muzycy: Aranżacje - Aleksander Dębicz Łukasz Kuropaczewski - gitara Aleksander Dębicz – fortepian Jakub Józef Orliński - kontratenor
24h
Mój pierwszy album "Cinematic Piano” otworzył przede mną nowe drogi artystyczne. Niektóre z nich od razu mnie zafascynowały, choć nie potrafię ich nawet nazwać. Muzyka jest sztuką abstrakcyjną, może - a czasem nawet powinna - wymykać się utartym szlakom, niezależnie od tego, czy jej korzenie tkwią w klasyce, jazzie czy muzyce filmowej. W "Sideways” chciałem kontynuować swoją podróż, poznać coś nowego i rozwinąć się. Cieszę się, że na tej drodze po raz kolejny spotkałem fantastycznych towarzyszy. Już jakiś czas temu kompozycja stała się dla mnie bardzo ważnym środkiem wyrazu. Tym razem postanowiłem napisać utwory nie tylko na fortepian, ale na większe składy instrumentalne. Dlatego właśnie zaprosiłem do współpracy dwa kapitalne zespoły: Polish Soloists - rewelacyjną kameralną orkiestrę smyczkową i Cracow Golden Quintet - fenomenalny kwintet dęty. Jestem naprawdę szczęśliwy, że tworzący je artyści zgodzili się wykonać moją muzykę, wkładając w nią tyle serca. Nie lubię klasyfikować muzyki, ale mogę przyznać, że utwory na płycie mają filmowy charakter, ponieważ film jest jednym z głównych źródeł mojej inspiracji. Różnią się jednak nastrojem i użytymi środkami. Tytułowe "Sideways” jest energetyczne i momentami drapieżne, natomiast "The Portals” bardziej bajkowe. "PasaCatedral” to swego rodzaju koncert gitarowy z towarzyszeniem orkiestry smyczkowej, oboju i fortepianu. Chciałem nim oddać wrażenie, jakie miewamy, kiedy wchodzimy do najwspanialszych katedr i podziwiamy ich piękne wnętrza. Jestem naprawdę zaszczycony, że Łukasz Kuropaczewski - który jest nie tylko genialnym wirtuozem gitary, ale i moim bliskim przyjacielem - wykonuje tu solową partię. Nie mogłem sobie wymarzyć piękniejszej interpretacji. Ważne było dla mnie także nagranie dwóch ukochanych utworów klasycznych - Koncertu f-moll BWV 1056 Johanna Sebastiana Bacha i "Błękitnej rapsodii” George’a Gershwina. Bach jest moim ulubionym kompozytorem i nie wyobrażam sobie dużego przedsięwzięcia artystycznego bez jego ponadczasowej muzyki. Zawsze chciałem zagrać „Błękitną rapsodię”, jeden z najbardziej ekscytujących koncertów fortepianowych, a teraz miałem wyjątkową możliwość wykonać ją nie z orkiestrą symfoniczną, a z kwintetem dętym - w aranżacji Reinharda Gutschy’ego i mojej. Epilogiem albumu jest improwizacja na temat piosenki "Cold Little Heart” Michaela Kiwanuki, którą poznałem w serialu "Big Little Lies”. Praca nad "Sideways” była dla mnie ogromną frajdą i mam nadzieję, że również będziecie czerpać radość ze słuchania tej muzyki. Lista utworów: 1. The Portals - Aleksander Dębicz (05:56) 2-4. Keyboard Concerto NO. 5 In F Minor BWY 1056 - Johann Sebastian Bach 2. I. Allegro (03:17) 3. II. Largo (02:54) 4. III. Presto (03:47) 5. Pasacatedral - Aleksander Dębicz, feat. Łukasz Kuropaczewski - solo guitar (14:22) 6. Sideways - Aleksander Dębicz (06:33) 7. Rhapsody In Blue - George Gershwin, Arr. Reinhard Gutschy / Aleksander Dębicz (17:12) 8. Cold Little Heart - Michael Kiwanuka from the TV series “Big Little Lies” (03:36) Artists: Aleksander Dębicz - piano Łukasz Kuropaczewski - solo guitar (5) Damian Świst – oboe (5) Polish Soloists (2-4, 5-6) Cracow Golden Quintet (1, 7)
24h
"Magnolia" to moja szósta płyta, w której znajdują się wyłącznie moje własne kompozycje. Tym razem postanowiłem połączyć role kompozytora, pianisty i producenta, a większość tej muzyki - z wyjątkiem partii fortepianu - nagrałem w moim nowym domowym studio. Zaprosiłem niesamowitych muzyków - z którymi najczęściej współpracuję i którzy stali się moimi bliskimi przyjaciółmi: kontratenor Jakub Józef Orliński, gitarzysta Łukasz Kuropaczewski, wiolonczelista Marcin Zdunik, flecista folkowy Michał Żak i waltornista Konrad Gołda. Utwory z "Magnolii" są filmowe, a cały album ma strukturę ścieżki dźwiękowej. Jako producent, moje podejście do tych kompozycji manifestuje się poprzez wykorzystanie różnych nowoczesnych technik postprodukcji. Niektóre utwory napisałem tak, że jeden muzyk wykonuje kilka partii. Na przykład w utworze "Cedar Tree" Jakub Józef Orliński śpiewa kilka warstw, tworząc cały zespół wokalny. Lista utworów: Side A 1. Where Flowers Bloom 2. Bee 3. Orchid 4. Cedar Tree 5. Illusion 6. Interlude Side B 1. Doubt 2. Magnolia 3. Rain 4. The Garden of Curiosities 5. Epilogue Artists: Jakub Józef Orliński – countertenor Tracks Digital 4 // LP Vinyl Side A 4 Łukasz Kuropaczewski – guitar, Tracks Digital 7 // LP Vinyl Side B 1 Marcin Zdunik – cello, Tracks Digital 2 // LP Vinyl Side A 2 Michał Żak – flute, Tracks Digital 3 // LP Vinyl Side A 3 Konrad Gołda – horn, Tracks Digital 1, 9 // LP Vinyl Side A 1, Side B 3 Aleksander Dębicz grand piano Tracks Digital 1, 4, 6, 10, 11 // LP Vinyl Side A 1, 4, 6 Side B 4, 5 upright piano Tracks Digital 2, 3, 5, 7-9 // LP Vinyl Side A 2, 3, 5 Side B 1-3 synthesizers Tracks Digital 2, 4-8 // LP Vinyl Side A 2, 4-6 Side B 1, 2 percussion Track Digital 7 // LP Vinyl Side B 1 Herbie (his dog! )- additional sound effect in Track Digital 5 // LP Vinyl Side A 5
24h
Aleksander Dębicz debiutuje intensywną i dynamiczną autorską płytą! Kiedy dwa lata temu Aleksander Dębicz pojawił się w Poznaniu, stał się „czarnym koniem” jednego z najbardziej niezwykłych konkursów muzycznych na świecie i zwyciężył deklasując konkurencję. Pokazał pomysłowość i wrażliwość, a przy tym fenomenalną technikę, którym trudno było dorównać. W międzynarodowym jury Transatlantyk Instant Composition Contest zasiadali wówczas: Leszek Możdżer (przewodniczący jury), Dave Porter („Breaking Bad”, „Third wish”), Mark Marder („The missing picture”, „The Khmer Rouge Death Machine”), producent filmowy Zachary Matz i Peter Golub (Dyrektor Muzyczny słynnego Sundance Institute), a całemu przedsięwzięciu patronował Jan A.P. Kaczmarek (zdobywca Oskara za muzykę do filmu „Marzyciel”). Wygrana w ICC (w którym artyści improwizują ad hoc przed publicznością muzykę do filmu prezentowanego przed nimi na ekranie) otworzyła Aleksandrowi Dębiczowi drzwi do wydania debiutanckiej płyty „Cinematic Piano”, będącej wyjątkowo dojrzałym, jak na młodego artystę (27 lat), podsumowaniem wielu artystycznych ścieżek, którymi dotąd podążał. Album czerpie przede wszystkim ze stylistyki muzyki filmowej, ale też z rozrywki i jazzu, a także z wirtuozerii fortepianowej typowej dla muzyki poważnej. Wszystkie te gatunki są bowiem dla pianisty równoważne, a swobodne poruszanie się pomiędzy nimi Aleksander Dębicz postrzega jako całkowicie naturalne. Cinematic Piano jest miksturą spontanicznej energii i witalności ze szczyptą nostalgii i filmowego napięcia, a przy tym błyskotliwym fajerwerkiem pianistycznej wirtuozerii. Artystę wyróżnia wyjątkowe touchée. Dotyk, dzięki któremu wydobywa z instrumentu dźwięk lekki i przejrzysty, a przy tym klarownie precyzyjny. Szczególne wrażenie robi to w migotliwych, szybkich przebiegach, karkołomnych akrobacjach, które przychodzą Dębiczowi z uroczą nonszalancją i bezwstydną łatwością. Fortepian pod palcami młodego artysty tętni i groovi, płynie i skrzy się niezliczoną ilością barw i emocji w najróżniejszych odcieniach. Dynamiczna narracja albumu inspirowana jest montażem filmowym. Na krążku znalazło się 12 utworów Dębicza, który okazał się nie tylko wyjątkowym pianistą, ale też utalentowanym kompozytorem. Nagrania odbyły się w podkrakowskich Alvernia Studios. Za brzmienie płyty odpowiedzialni byli reżyserzy dźwięku, laureaci nagrody Grammy – Andrzej Sasin i Aleksandra Nagórko. „Od dłuższego czasu uważam, że we współczesnej muzyce najwięcej do zaoferowania mają kompozycje tworzone do filmów. Można w nich bowiem odnaleźć oryginalne pomysły kompozytorskie oraz ciekawe idee i treści, które przedstawiane są słuchaczowi w sposób komunikatywny. (...) Tak jak w poprzednich epokach kompozytorzy pisali arcydzieła na potrzeby liturgii kościelnych, przedstawień operowych czy na konkretne zamówienia dworów królewskich, tak dzisiaj naturalnym polem działalności kompozytorskiej jest kino. (...) Mam nadzieję, że płytą „Cinematic piano” uda mi się zainteresować słuchaczy muzyką filmową, wciąż niesłusznie kojarzoną z kiczowatymi, bombastycznymi tematami. A jest to przecież świat bardzo kolorowy, wypełniony najróżniejszymi emocjami” – Aleksander Dębicz Krótko o artyście: Urodzony we Wrocławiu Aleksander Dębicz jest absolwentem Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w Warszawie w klasie prof. Elżbiety Tarnawskiej. Uczestniczył w wielu krajowych i międzynarodowych konkursach pianistycznych, będąc większości z nich laureatem, zdobywcą nagród specjalnych lub finalistą. Doskonalił swoje umiejętności na międzynarodowych kursach mistrzowskich, pracując pod kierunkiem światowej sławy pianistów i pedagogów. Jego muzyczne poszukiwania obejmują nie tylko działalność solową, lecz także kameralistykę. Artysta współpracuje w wyróżniającymi się artystami młodego pokolenia, bierze również udział w projektach pozostających w stylistyce muzyki jazzowej oraz popowej m.in. z Kasią Stankiewicz.
24h
Nadzwyczajny duet fortepianu z gitarą, czyli Aleksander Dębicz i Łukasz Kuropaczewski w repertuarze filmowym, romantycznym i wielce wysmakowanym. Z udziałem zaprzyjaźnionego Gościa – Jakuba Józefa Orlińskiego. Jak piszą o albumie sami Artyści: „Tytuł albumu wzięliśmy od pieśni Rodriga, która stanowi emocjonalna kulminację programu naszego duetu. Ale nie samo imię jest najważniejsze, lecz człowiek, którego kochamy i za którym tęsknimy. Na pewno każdy z Państwa ma taką osobę, dlatego mamy nadzieję, że odnajdziecie w „Adeli” coś bliskiego sercu.” O albumie: „Wybraliśmy repertuar, który wychodzi ze światów muzyki fortepianowej i gitarowej, choć południowy duch, unoszący się nad większością utworów, może się bardziej kojarzyć z tradycją gitarową. Aranżując utwory klasyczne, starałem się wydobyć nie tylko walory brzmieniowe obydwu instrumentów, ale także ich niepowtarzalną ekspresję oraz związki kulturowe. I tak np. słynną Sonatę-Toccatę d-moll K. 141 Domenico Scarlattiego opracowałem w ten sposób, żeby wyeksponować jej hiszpańskie korzenie. „Domingo”, bo pod tym tytułem pojawia się na płycie, ma więc wyraźne cechy flamenco oraz warstwę improwizowaną. Z kolei „Aranjuez Concerto BWV 1056” jest, jak sama nazwa wskazuje, połączeniem najsłynniejszego utworu na gitarę i orkiestrę, czyli „Concierto de Aranjuez” Joaquína Rodriga z Koncertem klawesynowym/fortepianowym f-moll BWV 1056 Johanna Sebastiana Bacha. Tematy z drugich wolnych części tych dzieł przeplatają się tu na zasadzie filmowego montażu równoległego, a my zamieniamy się rolami – Łukasz prowadzi temat Bacha, a ja temat Rodriga. (…) Trzy utwory na płycie zyskały dodatkowy walor za sprawą anielskiego głosu Jakuba Józefa Orlińskiego. Warto podkreślić, że w gitarowym utworze „Água e Vinho” Egberto Gismontiego, mojej kompozycji „Quarantine Song”, a nawet w słynnej pieśni Joaquína Rodriga „Adela” głos został potraktowany bardziej instrumentalnie niż lirycznie. Być może słowa komentarza wymagają jeszcze moje cztery utwory, które pojawiły się na płycie. „Recipe”, napisałem z myślą o Łukaszu Kuropaczewskim, który jest nie tylko wybitnym gitarzystą, ale i niezwykle uzdolnionym kucharzem oraz wyrafinowanym smakoszem. Starałem się oddać proces przygotowania posiłku, od krojenia po degustację. „Quarantine Song” powstała w czasie kwarantanny w 2020 roku specjalnie na głos Jakuba Józefa Orlińskiego. Pisząc „Pedro” inspirowałem się z kolei filmami Pedro Almodóvara.” Muzycy: Aranżacje - Aleksander Dębicz Łukasz Kuropaczewski - gitara Aleksander Dębicz – fortepian Jakub Józef Orliński - kontratenor Lista utworów: Side A 1. Aranjuez Concerto BWV 1056 - Johann Sebastian Bach, Joaquín Rodrigo 2. Pedro (Almodovar) - Aleksander Dębicz 3. Água e Vinho [feat. Jakub Józef Orliński] - Egberto Gismonti 4. Ravel - Maurice Ravel Side B 1. Domingo - Domenico Scarlatti 2. Quarantine Song [feat. Jakub Józef Orliński] - Aleksander Dębicz 3. Gnossienne No. 1 - Erik Satie 4. Adela [feat. Jakub Józef Orliński] - Joaquín Rodrigo 5. Fairytale - Aleksander Dębicz
24h
Nic nie jest oczywiste. W Bachu autor szuka współczesnego groove'u, improwizując ucieka od jazzu. Trudno go przez to zdefiniować, ale też nie da się przejść obok niego obojętnie. Aleksander Dębicz; bo o nim mowa - wydaje właśnie drugi solowy album pt. "Invention" Po pierwszym krążku "Cinematic Piano" porównywano go do Einaudiego czy Arnaldsa i zwrócił na siebie uwagę brytyjskich mediów. Drugi, "Bach Stories", zachwycił koneserów i ekspertów kunsztem najwyższej próby, zarówno w interpretacji muzyki barokowej, jak i w kameralnej improwizacji. Najnowszy album to odważne połączenie tradycji i nowoczesności, baroku, hip-hopu, improwizacji i klasyki. Fani niezwykłego pianisty znają już jego talent do łączenia światów z pozoru pozostających na skrajnych biegunach stylistycznych. Muzyka filmowa, barokowa, nowoczesna, mroczna i gęsta, a może eteryczna i ulotna? Wszystkie one splatają się w jego albumach w całość niezwykle smaczną i koherentną. Styl jego interpretacji i improwizacji wymyka się kategoryzacji, będąc odbiciem współczesnej rzeczywistości, nieustannym kalejdoskopem zdarzeń,wrażeń i emocji. Tym razem Dębicz sięga po miniaturowe arcydzieła Bacha i łączy je z własnymi kompozycjami inspirowanymi muzyką hiphopową. Powstaje wytrawna mikstura o bogatym aromacie, w której rozsmakować się mogą zarówno koneserzy, jak i poszukiwacze nowych doznań. Płyty słucha się jednym tchem. Klasyczna część mieni się różnorodnością, pozwalając jednocześnie na chwilę skupienia, zatrzymania w biegu. Dębicz nie trzyma się utartych schematów, czyta Bacha na nowo, chwytając to co w nim najbardziej współczesne i nam bliskie. Wraz z pierwszą toccatą wracamy do rzeczywistości, z jej całą ożywczą energią, vibem i groovem.
24h
Edycja specjalna. Album prezentuje na płycie winylowej nagrania słynnych kompozycji Erika Satie w wykonaniu Aldo Ciccoliniego. To właśnie jego płyta z 1956 r. zapoczątkowała wielką popularność muzyki francuskiego mistrza miniatury. Enigmatyczne, pełne wdzięku i tęsknoty, a także często muśnięte nutą orientu kompozycje Satiego mają niezwykłą urzekającą siłę. Z każdym dźwiękiem Ciccolini udowadnia dlaczego po jego śmierci w lutym 2015 r. New York Times opisał go jako niedoścignionego mistrza w interpretacji muzyki Erika Satie. Lista utworów: Side A Trois morceaux en forme de poire pour piano a quatre mains (1903) 1. Maniere de commencement 2. Prolongation du meme 3. I. Lentement 4. II. Enleve 5. III. Brutal 6. En plus 7. Redite Heures seculaires et instantanees (a Sir William Grant-Plumot) (1914) 8. I. Obstacles venimeux (Noirâtre) 9. II. Crepuscule matinal (de midi) (Sans grandeur) 10. III. Affolements granitiques (Vivement) Trois Nocturnes (1919) 11. I. Doux et calme (a Madame Marcelle Meyer) 12. II. Simplement (a Andre Salomon) 13. III. Un peu mouvemente (a Madame Jean Hugo) Side B Trois Gymnopedies (1888) 1. I. Lent et douloureux (a Mademoiselle Jeanne de Bret) 2. II. Lent et triste (a Conrad Satie) 3. III. Lent et grave (a Charles Levade) Les trois valses distinguees du precieux degoûte (1914) 4. I. Sa taille (a Roland-Manuel) 5. II. Son binocle (a Mademoiselle Linette Chalupt) 6. III. Ses jambes (a Rene Chalupt) Avant-dernières pensees (1915) 7. I. Idylle (a Debussy) 8. II. Aubade (a Paul Dukas) 9. III. Meditation (a Albert Roussel) Trois Gnossiennes 10. I. Lent (a Roland-Manuel) (1890) 11. II. Avec etonnement (a Antoine de La Rochefoucauld) (?1893) 12. III. Lent (1890)
24h